Book Details

  • Home
  • Mózg opowieść o nas
Mózg opowieść o nas

Mózg opowieść o nas

David Eagleman

Average rating

,Rozumienie istoty mózgu, „tego dziwnego tworu zamkniętego w naszej czaszce”, każe na nowo zastanowić się nad tym, co uznajemy za prawdę w naszych relacjach i w przyjętych strategiach społecznych, czyli w sposobie prowadzenia walki, przeżywania miłości i uczenia się. 

 

Mózg – półtorakilogramowa, galaretowata substancja o pomarszczonej powierzchni. Nijak nie przystaje do skomplikowanych procesów umysłowych jakie w niej zachodzą. Rodzą się tutaj wszystkie myśli, marzenia, wspomnienia i przeżycia. Istniejemy w skomplikowanych wzorcach wystrzału impulsów elektrochemicznych. Okazuje się, że każde z naszych doświadczeń – rodzina, z której się wywodzimy, przeczytane książki, rozmowy, wykonywana pracy – rzeźbią mikroskopijne detale w mózgu. One determinują, kim jesteśmy i kim będziemy w przyszłości.

Zmieniamy się ciągle, nigdy nie zatrzymamy się w jakimś konkretnym miejscu. Kiedy uszkodzeniu ulega chociażby najmniejszy skrawek mózgu – my także się zmieniamy. (Zmiany w obszarze mózgu mogą powodować tak skrajne przypadki, jak dokonanie morderstwa pod ich wpływem).  Dlatego mózg to opowieść o nas

Kiedy ta aktywność zamiera, my także umieramy. 

Powstaje, zatem, zasadnicze pytanie. Czy jest ktoś, kto nadaje temu kształt, kto łączy te wszystkie doświadczenia? Kim tak naprawdę jestem? Czy zlepkiem mijających impulsów w neuronach? Nie pada jednoznaczna odpowiedź. Może to pamięć? Ale ona też jest zawodna. Może coś na ten temat wiedział Kartezjusz wypowiadając słynne zdanie „Myślę więc jestem?” wskazując na istnienie kogoś świadomego, kogo zdolność zastanawiania się nad tym zagadnieniem wskazuje na istnienie świadomości wykraczającej poza procesy zachodzące w mózgu. 

 

Zacznijmy od początku

Ludzki mózg rodzi się niedokończony. O ile inne ssaki przychodzą na świat z prawie niedającym się zmienić oprogramowaniem, które determinuje ich zachowanie, tak ludzie rodzą się z mózgiem nieukształtowanym, który pozwala na to, by jego szczegóły zostały ukształtowane przez życiowe doświadczenia. Dlatego żyrafy stają na własnych nogach w przeciągu paru godzin po urodzeniu, a źrebię zebry potrzebuje godziny, żeby zacząć brykać. Człowiek będzie się uczył długo. Przez całe życie. Zwierzęta poprzestaną na swoich wrodzonych umiejętnościach. 

W chwili narodzin neurony są zupełnie od siebie oddzielone. Wraz z docieraniem do mózgu informacji sensorycznych w zawrotnym tempie przybywa połączeń między nimi. W dziecięcym mózgu co sekundę przybywa dwa miliony nowych połączeń zwanych synapsami. Przełomowy jest wiek 2 lat, kiedy dzieci mają ich ok. sto bilionów. Od tego czasu następuje ich „przycinanie”. Zostają tylko synapsy potrzebne z punku widzenia określonego obwodu. Przykładowo każde dziecko po urodzeniu, czy to w USA czy w Japonii, ma zdolność słyszenia i rozumienia obu języków (i każdego innego języka na świecie). Jednak z czasem dzieci te tracą zdolność rozumienia tych głosek, które nie są używane w ich ojczystym języku. Mózg jest poniekąd lepiony przez środowisko lokalne, kształtuje się tak, by do niego pasować. W wieku dorosłym synaps jest mniej, ale są silniejsze.

„Jesteśmy zatem efektem kształtowania się przez środowisko, w którym przypadkowo się znaleźliśmy” 

 

RZECZYWISTOŚĆ – co o niej wiemy?

Trudno to sobie wyobrazić, ale otacza nas jedynie energia i materia – bezbarwna, bezwonna i pobawiona smaku.  Nasz mózg przekształca ją w intensywne doświadczenia sensoryczne. Sam mózg szczelnie zamknięty w naszej czaszce bezpośrednio nigdy świata nie doświadczał i nigdy mu się to nie uda. Jego tłumaczami są narządy zmysłu – usta, oczy, skóra, nos. Ta nieodłączna para – zmysł i mózg przekształcający informacje od niego płynące, tworzą rzeczywistość, w której żyjemy. 

 

O człowieku, który miał dobry wzrok, ale nie widział

Sam zmysł nie wystarcza. Nie wystarczą oczy, żeby widzieć. Pewien człowiek – Mike May stracił wzrok w dzieciństwie jako dorosły człowiek zdecydował się podać innowacyjnej terapii, która rzeczywiście przywróciła mu zmysł wzroku. I tutaj sytuacja się skomplikowała, gdyż mimo, tego, że jego oczy widziały, mózg nie był w stanie przetworzyć widzianego obrazu, który zdawał mu się grą światła bez żadnego znaczenia. Z czasem mózg Mike nauczył się widzieć, ale on sam nawet po wielu latach przezywa katusze, gdy ma np. przeczytać tekst drukowany. Często, by coś zobaczyć posiłkuje się innymi zmysłami.

 

Kolory liter, smak słów i barwy dźwięków

Istnieje pewna grupa ludzi, których sposób postrzegania jest znacznie inny niż nasz. Potrafią oni widzieć kolory liter, czuć smak słów lub postrzegać dźwięki jako kolory.

Wystarcza drobna zmiana biochemiczna w mózgu, by widzieć i słyszeć rzeczy, których niema. Wiedzą o tym dobrze osoby, które przeżyły epizod schizofreniczny. Ely Saks opowiadała jak podczas jednego z nich, gdy szła ulicą mówiły do niej domy. Słyszała je wyraźnie, mimo, że zdawała sobie sprawę, że to nie dzieje się naprawdę. „Jesteś kimś wyjątkowym, „Jesteś kimś do szpiku kości złym” – przekonywały ją budynki!

 

Cud nieświadomego umysłu

Większość czynności wykonujemy na autopilocie. Oddychamy, widzimy, chodzimy, pijemy poranną kawę, czytamy gazetę, czy dzisiaj przeglądamy media społecznościowe. Nie wymaga to on nas wysiłku. Czy jednak oby na pewno? Żeby zrozumieć jak złożonego procesu wymaga np. czytanie, podczas, którego znaczenie płynące z ciągu symboli trafia do mózgu, popatrz na poniższe czcionki: 

독서는 정말 힘든 일이다.

Чытанне – гэта сапраўды цяжкая праца

読書は本当に大変な仕事です

 

O ile nie znasz koreańskiego, białoruskiego lub japońskiego powyższe zdania będą dla Ciebie jedynie znaczkami. Jeśli jednak opanujesz któryś z tych języków, tak jak opanowałeś swój ojczysty, czytanie będzie przychodziło niejako automatycznie. Automatycznie dla Ciebie, jednak Twój nieświadomy umysł cały czas wykonywał pracę. 

Gdy mówisz, nie byłbyś w stanie świadomie tak szybko układać słów, jak robi to umysł nieświadomy. Potrafi on znacznie więcej. Tworzy idee. Zwykle fakt ich narodzin przypisujemy świadomości, w istocie pracują nad nimi nieświadome obszary umysłu. Pracują tygodniami zanim krzykniesz „Właśnie na to wpadłem!” 

„Naszym życiem kierują siły wykraczające daleko poza granice naszej świadomości czy kontroli”. 

 

Podejmowanie decyzji 

Codziennie podejmujemy ich tysiące. Od błahych, po te zmieniające bieg życia. Podczas operacji mózgu mającej zahamować drżenie rąk pacjenta o imieniu Jim, wprowadzono do jego mózgu długie cienkie kabelki zwane elektrodami. Ponieważ w mózgu nie ma receptorów bólu, pacjent pozostał świadomy podczas operacji i został poproszony o popatrzenie na rysunki. Były tak skonstruowane, że pokazywały dwie rzeczy jednocześnie, np. starą i młodą kobietę. W mózgu pacjenta musiała zapaść decyzja na temat tego co widzi na obrazku. Za każdym razem, gdy to następowało jego neurony wydawały dźwięk, słyszalny na wzmacniaczu. 

Ping, Ping, Ping! Ping! Tak właśnie brzmiały wszystkie decyzje w historii naszego gatunku – „każde oświadczyny, każde wypowiedziane wojny, każdy przejaw wyobraźni, każda misja kosmiczna, każdy przejaw łaski, każde kłamstwo…”

Podczas podejmowania decyzji następuje konflikt między różnymi częściami mózgu – wygrać może tylko jedna z nich. Duże znaczenie w ich podejmowaniu mają emocje, one uruchamiają sieci neuronalne, które decydują. Świetnie obrazuje to Dylemat wagonika.  

Bez emocji naprawdę nie podjęlibyśmy ani jednej decyzji.

 „Jeden z ekspertów sugeruje, że przycisk do wystrzelenia rakiet nuklearnych powinien zostać wszczepiony w klatkę piersiową najlepszego przyjaciela prezydenta”, gdyby prezydent chciał z niego skorzystać zmuszony byłby do uaktywnienia struktur mózgowych odpowiedzialnych za emocje. Jego decyzja mogłaby być zupełnie inna.

 

Potrzeby mózgu

Mózg do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje kilku rzeczy. Substancje odżywcze, tlen, woda – to wszystko jest mu potrzebne do przeżycia, ale jest coś jeszcze. On bardzo potrzebuje innych ludzi! Nasze neurony potrzebują neuronów innych ludzi. 

Dzieciom poniżej jednego roku, siedzącym na kolanach mamy, pokazano teatrzyk. Kaczka próbowała otworzyć pudełko z zabawkami. Pomógł jej pluszowy miś. Radość była wielka. Kaczka z misiem obejmowali się i śmiali. Pudło się zamknęło. Kaczka znowu wytężała wszystkie siły, by je odtworzyć, tym razem podszedł do niej drugi miś. Przycisnął pokrywę swoim ciężarem, tak, że kaczka nie zdołała już jej otworzyć. Po skończonym przedstawieniu oba misie podano dziecku, niemal każde z nich wybierało życzliwego misia. Już w tak młodym wieku nasz wrodzony instynkt pozwala nam określić komu można zaufać. 

Autyzm jest zaburzeniem neuropsychorozwojowym. U zdrowych osób wiele obszarów mózgu jest zaangażowanych w poszukiwanie sygnałów społecznych na temat uczuć i myśli innych osób. W przypadku osób z autyzmem tego rodzaju aktywność jest znacznie osłabiona, przez co umiejętności społeczne są znikome. 

Istnieje coś takiego, jak ból społeczny. Może się on pojawić pod wpływem np. wykluczenia. Np. gdy wszyscy grają piłkę między sobą, a Ty nie zostałeś zaproszony do wspólnej zabawy. Uaktywnia on te same obszary w mózgu co ból fizyczny.

 

Ku przyszłości 

Ludzkie ciało jest arcydziełem. Tworzy je symfonia nieprawdopodobnie zgranych ze sobą czterdziestu bilionów komórek. Jednak jest także ograniczone. To nasze zmysły wyznaczają granice doświadczalnej rzeczywistości. A co by się mogło stać, gdyby mózg zrozumiał nowy rodzaj bodźców, które nie płynęły by on naszych zmysłów, tylko od dodatkowych kończyn. Nasz rzeczywistość stała by się niemal nieograniczona. Rozwiązałby się sterowanie sztucznymi kończynami (co zresztą już się dzieje). Nikt nie powiedział, że dodatkowe zmysły znajdowałyby się w zasięgu naszego ciała! Przebywając na ziemi moglibyśmy sterować nowymi kończynami – maszynami poruszającymi się kosmosie! Operowalibyśmy nimi za pomocą mózgu, tak jak teraz operujemy łopatką ogrodniczą. 

Przyszłość jest otwarta na nasze eksperymenty. Mózg prawie nieograniczony w nauce nowych bodźców. Prawie. Ogranicza go jedno. Własna śmierć. Od wieków próbujemy znaleźć alchemiczny eliksir nieśmiertelności. Na dzień dzisiejszy niektórzy poddają się kriokonserwacji, w nadziei że zostaną odmrożeni w czasach, gdy nauka pozwoli im przeżyć kolejne życie, lub nigdy nie umrzeć…

 

Najważniejsze cytaty:

„Zdolność ludzkiego mózgu do wpasowywania się w środowisko, w którym się narodził, pozwoliła naszemu gatunkowi opanować każdy ekosystem na naszej planecie, a nawet rozpocząć ekspansję w inne obszary Układu Słonecznego”. 

„Jak to możliwe, że wszystkie nasze doświadczenia – widok szmaragdowej zieleni, smak cynamonu, zapach ziemi po rosie o poranku – mają swój początek w czymś tak ograniczonym, jak biologiczny układ scalony mózgu?”.

„Mimo, że mamy wrażenie, że doświadczamy zdarzeń otaczającego nas świata, tak naprawdę rzeczywistość jest tylko i wyłącznie wykreowana w ciemności i na dodatek spisana w obcym języku impulsów elektrochemicznych”.

„Nasz mózg jest jak parlament neuronów, do którego dostało się wiele konkurujących ze sobą partii politycznych, które walczą ze sobą o to, kto będzie dzierżył ster państwa. Czasami podejmujemy decyzje samolubne, innym razem altruistyczne…”.

 

Może Cię zainteresować:

7 nawyków skutecznego działania

 

*Powyższy artykuł nie jest substytutem przeczytania opisywanej książki. Oryginalny tekst ma nieporównywalnie większy potencjał edukacyjny. Jeśli powyższy opis trafia w Twoje potrzeby, koniecznie przeczytaj książkę na podstawie której powstał. www.ksiazkawpigulce.pl

 

Książkę kupisz tutaj:

Light
Dark